poniedziałek, 25 sierpnia 2014

SOVA Poduszka – klin

Poduszkę - klin od firmy SOVA otrzymałyśmy na Spotkaniu Mam Blogerek w Bełchatowie.
Kształt poduszki pozwala by główka dziecka była wyżej ułożona niż reszta ciała. Takie ułożenie ciała świetnie sprawdza się podczas choroby oraz ulewania dziecka (dokładnie pamiętam jak kombinowałam by Aniela podczas kataru spała właśnie w takiej pozycji).

Środek poduszki wykonany z oddychającej pianki poliuretanowej.
Poszewka na poduszkę wykonana z materiału Evolon z właściwościami antybakteryjnymi. Evelon zapobiega rozwojowi grzybów, więc jest doskonała także dla alergików.

Poduszkę najlepiej ułożyć bezpośrednio na materac, pod prześcieradło.

Więcej informacji na temat zastosowania poduszki - klin przeczytacie na stronie Fundacji, której SOVA jest partnerem.
źródło: http://alergsova.pl/foty/biblioteka_zdjec/P-K.png
 
U nas niestety poduszka czeka na lepsze jutro, albo na nowego członka rodziny. Anielka ma swoją ukochaną podusie i nie odda jej za żadne skarby (przynajmniej na razie). Jeśli nie Anielka to następna dzidzia (jak będzie) będzie korzystać z podusi bo to świetna sprawa. Żałuję, że nie była w moim posiadaniu jak Aniela była malutka.

wtorek, 19 sierpnia 2014

Kocham Cie!

Niestety jest sporo dzieci, które nie do końca wiedzą co znaczy być kochanym miłością bezwarunkową. Rodzice nie potrafią okazywać swoich uczuć. Uważają, że skoro dbają o dzieci, wychowuję je to jest oczywistym, że je kochają. Niestety dziecko potrzebuje czułości, bliskości, zaufania, chwil spędzonej tylko z nim. Nie wystarczy powiedzieć "Kocham Cię".
Naszą miłość okazujemy na wiele sposobów, w każdej możliwej sytuacji. Podczas zabawy, chwaląc dziecko, komplementując jego wygląd, czy zdobyte umiejętności. Miłość przejawia się w przytulaniu, wspólne rozmowy i dawanie dziecku możliwość decyzji. Poza tym my (rodzice) okazujemy uczucia przy Anielce. Chodzi o drobne gesty, przytulenie, buziak, czy miłe słowo.
U nas w domu dość często pada "Kocham Cię" nie tylko z naszych ust (rodziców), ale również z ust Anielki. Anielka podchodzi przytula się i mówi to magiczne słowo. Za każdym razem robi mi się cieplej na sercu i wiem, że to jest najszczersze "Kocham" na świecie. Pamiętam jak powiedziała pierwszy raz Kocham Cie!
Dzień jej drugich urodzin, kładziemy się spać a moja kruszynka "Tośtam Ciem mamusiu" łzy poleciały mi po policzku, bo to najcudowniejszy prezent dla mnie mimo, że to jej urodziny były.
Chciałabym by Anielka umiała okazywać swoje uczucia i by wiedziała zawsze, że my ją kochamy i zawsze może na nas liczyć. Jesteśmy rodzicami, ale także przyjaciółmi.

środa, 13 sierpnia 2014

Trzecia rocznica !

Tak tak to już trzy lata.
Trzy lata po ślubie z mym lubym :)

To już trzy lata a wydaje mi się, że to było tak nie dawno.
Pamiętam jak się ubierałam, jakie emocje towarzyszyły mi gdy czekałam na przyszłego męża.
Przysięgi nie pamiętam, w zbyt wielkim szoku chyba byłam:P
Zabawa do białego rana . Kilka godzin snu i "chwila" na ogarnięcie się i poprawiny.
Jakby to było tydzień temu, a to już, albo dopiero trzy lata.
Mam  nadzieję, że będziemy trwać w tej naszej miłości jeszcze nie dwa nie trzy lata, a dwadzieścia, trzydzieści, aż do śmierci....

Trzy lata po ślubie, razem prawie 10 lat (w grudniu będzie 10) więc trochę się już znamy.

Nasza historia jest długa, bywało różniej (jak w każdym związku). Przeżyliśmy wiele radości, szczęścia, ale było też mniej kolorowo gdzie leciały łzy. Daliśmy radę przetrwać i bardzo się z tego cieszę. Zaręczyliśmy się w sylwestra 2008 roku, dla mnie mega niespodzianka bo nic nie wiedziałam:)
13 sierpnia 2011 roku wzięliśmy ślub i 13 okazała się szczęśliwa. Po 9 miesiącach 13 maja urodziła się nasza królewna Anielka.

Teraz parę słów do Niego
Bo kocham go bardzo, za to, że znosi moje wymysły,
za to, że potrafi tak po prostu przytulić gdy po moich policzkach płyną łzy
za to, że walczył i się nie poddał
za to, że mimo zmęczenia po pracy bierze się za sprzątanie
za to, że nie wymaga by codziennie był obiad, tym bardziej dwu dyniowy
za to, że kocha mnie mimo moich nadprogramowych kilogramów
za to, że jest i nawet za to, że mnie wkurza
:*

A teraz zapraszam was na mały przegląd naszych zdjęć;)

Jeszcze jako narzeczeni


Przygotowania

Kościół- już jako małżeństwo

Czas na osładzanie wódki, pierwszy taniec i zabawę






 Poprawiny




Trochę zdjęć w plenerze ;)









czwartek, 7 sierpnia 2014

I Spotkanie Mam Blogerek w Bełchatowie :)

    W sobotę 2 sierpnia odbyło się Pierwsze Spotkanie Mam Blogerek w Bełchatowie.
Mamy spotkały się w restauracji Buenos Aires. Miałam niezmierną przyjemność uczestniczyć w tym spotkaniu i poznać 12 wspaniałych kobiet. Jedną z nich jest Karolina z Świat Leny, która była organizatorką i chylę czoła, że sama ogarnęła wszystko. Jedynym pomocnikiem i człowiekiem od czarnej roboty był mąż Karoliny :)

 Karolina powitała nas po czym każda opowiedziała parę słów o osobie i o swoim blogu.
 Przed nami na stole leżały śliczne pudełka wykonane przez Sisters92, a w nich Przypinki.


Pierwszym gościem była pani Aleksandra Worpus z Mydlarni u Franciszka, która opowiedziała nam o kosmetykach nadających się dla mam jak i dzieci. Mogłyśmy zobaczyć, posmarować się i powąchać wszystkie prezentowane produkty.


Pani Aleksandra obdarowała każdą z mam.


Po prezentacji pani Aleksandry miałyśmy okazję posłuchać o kosmetykach z firmy Skarb Matki. Informacje o produktach tej firmy przybliżył nam pan Bartosz Woźny. Kosmetyki mogłyśmy wypróbować. Dyskusja wywiązała się na temat oliwki (do której mnie nikt nie przekona) oraz jakiej wysokości filtry stosować u dzieci.

 Mogłyśmy także posłuchać i obejrzeć butelkę samonagrzewającą się, fajny gadżet u nas zbędny, bo   Aniela antybutelkowa.
 Na koniec pan Bartosz zostawił dla nas upominki.


Ostatnim gościem, ale nie najmniej ważnym, a nawet powiem, że najważniejszym i chyba przez wszystkie mamy najbardziej oczekiwanym był pan Paweł Zawitkowski - fizjoterapeuta.


Pan Paweł to niezwykle przemiły i otwarty człowiek. Dowiedziałyśmy się jak ważny jest sen u dzieci, oraz dużo ważnych rzeczy dotyczących rozwoju dzieci.
Drogie mamy dzieci w wieku 10lat mogą rozwojowo różnić nawet o dwa lata, także porównywanie dzieci to nie jest dobry pomysł, szczególnie tych małych co to dopiero zaczynają siadać, obracać się na boczek, czy którym wychodzą zęby.
Spotkanie przebiegało bardzo na luzie, nie był to typowy wykład. Pan Paweł odpowiadał na każde z naszych pytań. Myślę, że gdyby tylko czas pozwolił to nasza konwersacja trwałaby wiecznie, bo przecież zdrowie i rozwój naszych dzieci to temat rzeka.


Po spotkaniu z panem Zawitkowskim miałyśmy chwilę by spokojnie poplotkować, zjeść, napić się i poznać lepiej.






Później przyszedł czas na prezenty od sponsorów za które serdecznie dziękuje.


* Torba od All Bag

* Tygryski

*Witamina C, Novovit i lizakiIn Favit Baby

*Krochmal BioLife (zdj.wyżej) oraz Mama Coffee Adamed

*Poduszka - klin od  Sova

*Carmex

*Baby Ono

*Concertino Baby

*buty od Primigi

*kolczyki od Coolkishop

*Bazgroszyt

*Rodzinne rabaty
* Powerlook  oraz Bebito


W losowaniu wygrałyśmy :

* opaskę od Studio Metka

*maseczki od Zapach Azji

*książkę od wydawnictwa Znak Emotikon

Pozostali sponsorzy:
Ekoubranka  Sweet&Love  Oops - do it Again Ekodrogeria
Miley  Fandoo  Cosmeticservice  Mabibi 

Niektóre z mam miały okazję udzielić krótkich wywiadów dla Internetowej Telewizji Bełchatów gdzie już niebawem będzie można zobaczyć video z naszego spotkania.




Dzieci obecna  na spotkaniu również miały zapewnione atrakcje. Pani Małgorzata Dutkiewicz z BLACKDOT Kids zadbała o to by nasze pociechy się nie nudziły.
Zaczęło się od zwierzątek, kwiatków itp z balonów, po malowanie buzi, moja Anielka miała na rękach motylka i kwiatuszka, a na koniec dzieciaczki udały się z panią Małgorzatą do pobliskiego parku gdzie puszczali wielkie bańki.

Zapraszam do odwiedzenia wszystkich wspaniałych mamusiek ze spotkania:
Matuś i jego dni
Świat Leny
Igimigi
Sezamkowo
Mama Mili
Sprytna Mama
Mama bloguje
Muffin Case
Anyahmama
Tam jedziemy
DayByDayMum


Jeszcze raz dzięki dziewczyny za spotkanie!
,