Niestety jest sporo dzieci, które nie do końca wiedzą co znaczy być kochanym miłością bezwarunkową. Rodzice nie potrafią okazywać swoich uczuć. Uważają, że skoro dbają o dzieci, wychowuję je to jest oczywistym, że je kochają. Niestety dziecko potrzebuje czułości, bliskości, zaufania, chwil spędzonej tylko z nim. Nie wystarczy powiedzieć "Kocham Cię".
Naszą miłość okazujemy na wiele sposobów, w każdej możliwej sytuacji. Podczas zabawy, chwaląc dziecko, komplementując jego wygląd, czy zdobyte umiejętności. Miłość przejawia się w przytulaniu, wspólne rozmowy i dawanie dziecku możliwość decyzji. Poza tym my (rodzice) okazujemy uczucia przy Anielce. Chodzi o drobne gesty, przytulenie, buziak, czy miłe słowo.
U nas w domu dość często pada "Kocham Cię" nie tylko z naszych ust
(rodziców), ale również z ust Anielki. Anielka podchodzi przytula się i
mówi to magiczne słowo. Za każdym razem robi mi się cieplej na sercu i wiem, że to jest najszczersze "Kocham" na świecie. Pamiętam jak powiedziała pierwszy raz Kocham Cie!
Dzień jej drugich urodzin, kładziemy się spać a moja kruszynka "Tośtam Ciem mamusiu" łzy poleciały mi po policzku, bo to najcudowniejszy prezent dla mnie mimo, że to jej urodziny były.
Chciałabym by Anielka umiała okazywać swoje uczucia i by wiedziała zawsze, że my ją kochamy i zawsze może na nas liczyć. Jesteśmy rodzicami, ale także przyjaciółmi.
Czasem okazanie uczyć jest trudne szczególnie gdy w domu tego nienauczyli, ja staram się okazywać je chlopcom choć oni więcej w tym temacie uczą mnie niż ja ich
OdpowiedzUsuńCzekam na to pierwsze "kocham Cię mamo" z niecierpliwością. Teraz serce mi pęka z radości jak przychodzi się tulić i daje buziaki :)
OdpowiedzUsuńA zazdrośnik mały nie pozwala mi się przytulać do męża ;)
Aniela też była strasznie zazdrosna nawet za rękę nie mogliśmy się złapać, a przytulić to już w ogóle, a później jej przeszło.
UsuńJa też czekałam, więc jak powiedziała to łzy poleciały. Aniela teraz to straszny przytulasek. Przytula i mówi Kocham Cie ;)
Masz rację... Niestety czasami my dorośli wstydzimy się uczuć - uznajemy je za oznakę słabości. Dobrze, że mamy dzieci i to one mogą nas nauczyć wszystkiego od nowa :)
OdpowiedzUsuńDzieci uczą nas i to bardzo dużo ;)
OdpowiedzUsuń