niedziela, 3 sierpnia 2014

Woda, plaża, słońce i relaks

Słońce ostatnimi czasy nas "rozpieszcza", a czasami męczy.
W minionym tygodniu wybraliśmy się nad wodę. Tatuś do pracy a my z moją siostrą i przyszłym szwagrem w samochód i jazda.

Początkowo trochę chmur chciało nas zniechęcić, ale my się tak łatwo nie poddajemy.
Chmury poszły w niepamięć, zostały tylko promienie słońca.
Woda zostawiała dużo do życzenia dlatego też trzymaliśmy się z dala od niej. Sporo dzieci w wodzie mimo zakazu kąpieli. Afuu... sama bym nie weszła, tym bardzie nie wpuściłabym Anieli.
Aniela podchodziła do wody (zatrzymując odległość na jakieś 30cm) tylko by wrzucać kamyczki.
Piach wystarczył by moje dziecko zajęło się na ponad 3 godziny.
Ja jedynie musiałam kopać dołki. Wchodzenie w dołek i zasypywanie się piachem okazało się najlepsza zabawą. Młoda szczęśliwa jakby gwiazdkę z nieba otrzymała:)
Wyjazd nad wodę uważam za udany:)















4 komentarze:

  1. Na sloku nigdy zbyt czysto nie bylo zreszta chyba jest sprzedany? Ale fajnie ze udalo wam sie odpoczac :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Szkoda, że woda taka paskudna. Moje dzieci uwielbiają pluskać się w wodzie.

    OdpowiedzUsuń
  3. My też mamy zdjęcia znad wody. Na szczęście kąpać się tam można ;) post czeka na napisanie...
    Ważne że Anielka zadowolona z wypadu :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Takie wielkie jak plaża powinny być piaskownice bo w takich małych kiepska zabawa :) śliczne zdjęcia

    OdpowiedzUsuń