wtorek, 18 marca 2014

Plac zabaw, raj dzieciaka:)

Aniela uwielbia place zabaw, nie przejdzie bez zatrzymania się i skorzystania z tych dobrodziejstw. Nie jest tajemnicą, że największą radość sprawia jej zjeżdżalnia.

Nie wiedzieć czemu moje dziecko panicznie boi się huśtawek. Podejdzie, chciałaby huśtać samą huśtawkę, każe się posadzić i ja tylko huśtawka drgnie jest panika i pisk. Nigdy nie spadła z huśtawki, ani nie huśtaliśmy jej zbyt mocno. Nie mam pojęcia skąd ten strach.

Na szczęście plac zabaw to nie tylko huśtawki więc zabawa jest. Z racji, że mieszkami blisko centrum nasze spacery nie są zawsze jedną wyznaczoną drogą. Chodzimy w różne strony :) więc przez te piękne dni, których nam bardzo brakuje i wcześniej gdy jeszc
ze okrywały nas zimowe kurtki odwiedziłyśmy już kilka placów zabaw. Jedne podobają się nam bardziej inne mniej. Chodź jeden chyba spodobał się i mi i młodej.  Niestety jest spory kawałek od nas, chodź blisko moich rodziców.

Ogólnie to podoba mi się bo są dwa place zabaw jeden dla starszaków na piachu, drugi dla maluchów na miękkim podłożu (nie wiem jak to się nazywa)
Kiedyś nie zwracałam uwagi na to teraz uważam, że jest to super sprawa, dziecku nie "zakopują" się nóżki w piachu więc może swobodnie biegać, piach nie wsypuje się do butów.
Drugą bardzo ważną rzeczą za którą daje wielki plus są dobrze wyprofilowane zjeżdżalnie. Chodzi mi dokładnie o to że dziecko zjeżdżając zatrzymuje się na końcu a nie spada pupą na ziemię, dodatkowo koniec zjeżdżalni jest gdzieś na wysokości 10 cm co sprawia, że dziecko nawet jeśli się nie zatrzyma to na spadnie z 30 cm tylko lekko zsunie się pupą na "ziemie". 
Trzecią rzeczą którą przyciągneła mnie i Aniele były rury/tunele, schodki i inne "przeszkody" przez które dziecko musi przejść by zjechać. Aniela musiała pokonywać "przeszkody" a sprawiało jej to wiele radości.
Na pewno będziemy tam częstymi bywalcami (w kwietniu będziemy u rodziców z racji remontu).

Gdy zrobi się ciepło chce z Anielą poodwiedzać place zabaw w naszym mieście. Chce żeby młoda poznawała nowe rzeczy, a nie zawsze chodzić na jeden plac, bo chcemy odkrywać coś nowego, coś ciekawego, a każdy plac zabaw jest inny.


A tu kolaż zdjęć z naszych wypadów na place zabaw

2 komentarze:

  1. U nas na plac zabaw jeszcze za wcześnie, ale z tego co piszesz to chyba będę we wspólnocie postulować o taką część dla maluszków :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak jest taka możliwość to pewnie :) naprawdę niektóre place zabaw są nieprzystosowane dla małych dzieci

      Usuń