poniedziałek, 3 lutego 2014

Dziewczyna, chłopczyk? niebieski czy różowy?


Pomijając całą gender-owską nagonkę, zastanawiam się czy różowy = dziewczynka , niebieski = chłopiec dla naszego społeczeństwa. Dla mnie na pewno NIE!

Aniela od małego do tej pory ma bardzo krótkie włosy, co nie zmienia faktu, że jest dziewczynką. Nigdy też nie uważałam, że dziewczynki muszą chodzić tylko w sukienkach. Ubieram młodą jak mi się podoba i nie omijam szarych, czarnych, niebieskich, zielonych czy brązowych ubrań. Lubię ją w czarnych bluzeczkach czy spodniach. Nie będę jej ubierać na różowo od stóp do głów zawsze (czasami może się zdarzyć) czy zawsze w sukienki nawet w mróz -30 tylko po to żeby było widać że Anielka to 100% dziewczynki. Chłopcy w różowych bluzeczka wyglądają uroczo (według mnie).

Ostatnio w sklepie ojciec trzyma dziewczynkę (krótkie włosy, spodnie, wcale nie ubrana na różowo ale widać że dziewczynka), Aniela siedzi w sklepowym wózku (ubrana w różowe buty, jeansy, kurtka czekoladowa z różowym kapturem). Aniela się uśmiecha, a ojciec do dziewczynki "pomachaj chłopczykowi" !!! o zgrozo czy ludzie są ślepi i tak trudno jest odróżnić chłopca od dziewczynki.
Ja jeśli dziecko jest ubrane uniwersalnie i nie jestem pewna to mówię do Anielci, że to dzidzia co by nie zaliczyć wtopy.







Takich sytuacji jest wiele czasami chce mi się śmiać! np. Aniela malutka jeszcze w gondoli ubrana chyba na biało z dodatkami różu, na głowie opaska z kokardką (nie małą) a pani do mnie czy to dziewczynka czy chłopiec. No pytam się czy ludzie są ślepi czy tacy głupi.

Pomijając ubrania i kolory pozostają jeszcze zabawki. Czy samochody są przypisane chłopcom, a lalki dziewczynką? Może tak, ale czy jeśli chłopiec bawi się lalką to znaczy że chce być gejem, albo transwestytą, a bawiąca się samochodami dziewczynka chce zmienić płeć?

Ja jako dziecko uwielbiałam bawić się samochodami, rozkręcać wszystko co się da, budować i czy to spowodowało jakieś zmiany w moim myśleniu, czy wywołało chęć zmiany płci? NIE!!! Jestem kobietą i zawsze nią byłam. Nigdy bym nie pomyślała że to coś złego, dlatego więc moje dziecko DZIEWCZYNKA (w 100%) ma w swoich zabawkach klocki, a nawet samochody!. I nawet nie przeszło mi przez myśl, aby jej zabronić się tym bawić. Sami z mężem kupiliśmy jej kierownice na mikołajki, a ostatnio samochód zdalnie sterowany.
Nie dziwi mnie widok chłopca bawiącego się lalką, a powiem więcej nawet mnie cieszy. Zabawa lalką uczy opiekuńczości, czułości, a czemu niby chłopiec w przyszłości chłopak, narzeczony, mąż i ojciec, miałby nie być dla swoich bliskich czuły i opiekuńczy. Ojciec nie tylko mechanik, budowlaniec, kierowca.

Dlaczego uważa się że faceci są lepszymi kierowcami? A no właśnie dla tego, że to oni od małego mają kontakt ze samochodami , więc jakby mogli być złymi kierowcami, a my kobiety co możemy wiedzieć o kierowaniu skoro całe dzieciństwo spędziłyśmy z lalkami, gotując, sprzątając? także róbmy to dalej.

Podsumowując nie zamierzam ubierać dziecka tylko w różowe sukienki, omijając niebieskie a tym bardziej czarne ubrania. Mam zamiar pozwalać swojemu dziecku by bawiło się czym chce, nie ograniczać tylko do lalek.

3 komentarze:

  1. Bardzo dobry wpis :) niech dziecko się bawi czym chce, ja też się nie bawiłam tylko lalkami, a nigdy mi przez myśl nie przeszło żebym mogła być facetem. A jeśli chodzi o ubrania dla dzieci to jest tyle uroczych ubranek dla dziewczynek w innych kolorach niż różowy, że pojąć nie mogę jak dziecko można tylko ubierać w róż, jakby innych kolorów nie było na świecie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Z góry za spam przepraszam, ale piszę, aby informację pewną przekazać. Bo zabaw kilka odbywa się na naszych blogach dwóch i może akurat ktoś chętny byłby, aby przyłączyć się :) ? Jeśli nie to jeszcze raz bardzo przepraszam za głowy zawracanie, wywalcie ten komentarz... Ale jeśli ciekawi jesteście to słów kilka napisać bym chciała :)

    Pierwsza zabawa jest fotograficzna. Jest to "Mega konkurs urodzinowy". Nagrody przeróżne - dla dzieci, dla dorosłych. Zwycięzców będzie aż 121 !!! Szał prawda ;) ?
    Druga zabawa polega na wpisaniu ciekawej, zabawnej historyjki z wizyty z dzieckiem u lekarza. Nagrodą jest lekarski zabawowy zestaw "Doktor Dośki" z Kliniki dla pluszaków :) Wygrają 3 osoby !
    Trzecia zabawa to zwykła rozdawajka z okazji zbliżającego się Dnia kota. Do wygrania koci pamiątkowy album :) Więc jeśli jesteście kotów przyjacielem to coś dla Was!

    Nie chcę być jeszcze bardziej natarczywa i linków wstawiać nie będę. Jeśli jednak zainteresowały Was te nasze konkursiki to serdecznie zapraszam na mój profil, tam wystarczy kliknąć na BABYLANDIA (po pierwsze dwie zabawy) i KSIĄŻECZKI SYNKA I CÓRECZKI (po trzecią zabawę). Na paskach bocznych tych blogów są banerki, więc szybciutko i bez problemu powinniście trafić do postów konkursowych :)

    Serdecznie zapraszam i przepraszam, przepraszam, przepraszam tych co sobie takich wiadomości nie życzą...

    Pozdrawiam cieplutko
    Marta

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma co myśleć stereotypami, kolorów jest dużo więcej i trzeba je wykorzystywać. Patrzcie na te buty dziecięce https://butymodne.pl/trampki-i-tenisowki-dzieciece-c147745.html, wcale nie ma podziału na niebieskie i różowe, dziewczyny też ciemne kolory noszą, tak samo jak chłopcy jasne

    OdpowiedzUsuń